Strój pszczelarski i wygląd jego poszczególnych elementów zmieniał się na przestrzeni dziesięcioleci, podobnie jak sprzęty używane w pracowniach pszczelarskich. Na szczęście jednak zachowały się tradycje pszczelarskie i bartnicze, a samo zajęcie zyskuje sobie coraz więcej zainteresowanych.
Bez względu na to, czy chcemy nauczyć się wykonywania zawodu pszczelarza, czy też po prostu z czystej ciekawości zobaczyć, jak wygląda produkcja miodu, funkcjonowanie rodziny pszczelej i struktura ula od wewnątrz, niezbędna będzie odpowiednia odzież lub w tym drugim przypadku – podpatrywania pracy w pasiece - przynajmniej kapelusz pszczelarski. Strój pszczelarza to przede wszystkim ubiór ochronny, który ma za zadanie chronić przed użądleniami pszczół. Pamiętajmy jednak, że owady te z natury nie są nastawione na robienie ludziom krzywdy. Mimo to, nawet doświadczonych bartników bez odpowiedniego zabezpieczenia pszczoła czasem nie oszczędzi. Dopasowanie odpowiedniego stroju pszczelarskiego jest więc jednym z najważniejszych czynników wpływających na ogólne bezpieczeństwo.
Ochronny strój pszczelarski uszyty jest z materiałów przewiewnych, aby zapewnić maksymalny komfort użytkowania. Nie jest to strój lekki - najczęściej występuje w formie luźnego kombinezonu zakrywającego całe ciało. Niektóre stroje pszczelarzy mogą wydawać się na nich za duże, wręcz workowate. Stroje dla pszczelarzy celowo zaprojektowane są tak, aby były luźniejsze i pozwalały materiałowi odstawać od ciała, gdyż zmniejsza to możliwość ewentualnych użądleń. Tkaninę, z której są uszyte nazywamy dystansową.
Najpopularniejszym materiałem, z którego szyte są stroje pszczelarskie, jest mieszanka bawełny i poliestru. Większość modeli posiada specjalny kołnierz wokół szyi, na który nakłada się kapelusz pszczelarski. Jest to bardzo charakterystyczny element stroju pszczelarza ze względu na siatkę, która jednocześnie umożliwia widzenie i zabezpiecza twarz przed ukąszeniami. Można też samemu zmodyfikować zwykły słomkowy kapelusz, dokupując do niego siatkę ochronną.
Strój pszczelarski powinien być założony tak, by nigdzie nie pozostały miejsca niechronione. Nogawki kombinezonu należy schować w buty i skarpety, a rękawy nakryć szczelnymi rękawicami pszczelarskimi. W co jeszcze wyposażony jest profesjonalny strój pasieczny? Wiele modeli kombinezonów, bluz czy spodni ma specjalne kieszenie, które pozwalają na łatwe przenoszenie drobnych narzędzi pszczelarskich.
Istnieją także kombinezony wentylowane wyposażone w innowacyjny system wywietrzników. W upalne dni to rozwiązanie przynosi ogromną ulgę.
Chociaż klasyczne kombinezony pszczelarskie stosowane są prawdopodobnie przez większość pszczelarzy, istnieją jednak zwolennicy strojów mniej zakrytych. Zwykle są to bardzo doświadczeni wyjadacze. Decydują się oni tylko na częściowy strój ochronny, złożony na przykład z rękawic, kapelusza i zwykłej koszuli. Jednak nawet ten „codzienny” element jakim jest wspomniana koszula na pewno pozostanie już na wyposażeniu pasieki – nie sposób bowiem nie wybrudzić się kitem pszczelim podczas prac pszczelarskich.
A jak dbać o strój?
Odzież pszczelarską można prać w pralce, jednak w temperaturze nie wyższej niż 60 C. Nie wolno jej wybielać. Można ją także suszyć bębnowo na niskich obrotach. Niewskazane jest suszenie na pełnym słońcu. Kapelusze pszczelarskie obowiązują te same zasady – jednak tu ważna jest szczególna ostrożność – konstrukcja kapelusza i jego elementy usztywniające nie pozwalają na skręcanie tego elementu stroju. Dlatego do jego prania w pralce przeznaczona jest specjalna siatka do prania kapeluszy.
Jakie środki do prania stosować?
Doświadczeni pszczelarze szczególnie chwalą sobie bezzapachowe proszki dla dzieci lub szare mydło czy płatki mydlane. Pamiętajmy, że pszczoły nie lubią zapachu dezodorantów, perfum i alkoholu. Nie należy więc ich drażnić, stosując do konserwacji stroju obcych im, mocnych chemicznych aromatów.
Wśród doświadczonych pszczelarzy nie brakuje śmiałków, którzy w ogóle nie używają stroju pszczelarskiego. Zwykle są to osoby, które przez wiele lat obcowania z pszczołami uodporniły się na ich użądlenia. Organizm ludzki z czasem zaczyna się uodparniać na jad owadów. Pamiętajmy jednak, że taka strategia bezwzględnie nie powinna być testowana przez osoby niedoświadczone.
Strój pszczelarski to z pewnością jeden z ważniejszych elementów wyposażenia bartnika. Nie zapominajmy jednak o podkurzaczu, do którego można wsypać aromatyczną mieszankę i tym sposobem uspokoić pszczelą rodzinę.