Trudno dziś wyobrazić sobie pasiekę bez funkcjonalnej miodarki. Taki sprzęt, wykonany w sposób spełniający wymogi prawne, ułatwia pracę przy pozyskiwaniu miodu. Jeśli jeszcze jest właściwie dostosowany do wielkości pasieki i innych stosowanych w pracowni pasiecznej rozwiązań, to wówczas w bardzo szybkim czasie i przy niewielkim nakładzie roboczogodzin możliwe jest uzyskanie dużych ilości miodu.
O czym pamiętać planując miodobrania?
O wymogach prawnych stawianych właścicielom pasiek, którzy wprowadzają miody na rynek, można dowiedzieć się ze stosownych aktów prawnych. W tej części artykułu dokonany zostanie przegląd praktycznych aspektów związanych z miodobraniem, a mówiąc ścisłej, z wyborem odpowiedniej miodarki.
Jaka ona powinna być?
Przede wszystkim niezawodna. Bez względu na wielkość pasieki, sprzęt wykorzystywany w niej nie może być w kiepskim stanie technicznym. Miodarka musi być niczym dobry samochód – gdy chcemy gdzieś jechać, to po prostu wsiadamy do środka, przekręcamy kluczyk i wyruszamy w drogę. Nie ma miejsca na zastanawianie się czy zapali albo przypadkiem nie stanie gdzieś po drodze. Czasu na działania w szczycie sezonu pszczelarskiego jest bardzo niewiele. Praca musi być wykonywana sprawnie, najlepiej bez niepotrzebnych przestojów. Nie ma więc tak naprawdę marginesu na ewentualne naprawy, czy inne niepotrzebne komplikacje. Warto też pamiętać, że wszelkie tego typu sytuacje wywołują niepotrzebne emocje i stres, co przecież nikomu do niczego nie jest potrzebne.
Miodarka powinna być też skrojona ma miarę potrzeb. Najłatwiej powiedzieć, że do małej pasieki pasuje mała miodarka. Rzeczywistość nie jest jednak tak prosta. Osoba, która jest w posiadaniu kilku czy kilkunastu rodzin pszczelich uprawia z pewnością inny zawód, który także jest czasowo absorbujący. Każdy musi zatem oszacować realne zapotrzebowanie na tego typu sprzęt nie tylko przez pryzmat wielkości użytkowanej pasieki, ale i wartości własnego czasu i jego ilości, którą jest w stanie przeznaczyć na ekstrakcję miodu. Być może osoba, która czerpie przyjemność z obcowania z owadami z hobbystycznej pasieki nie chce lub nie może poświęcić dużej liczby godzin na miodobranie. W tej sytuacji uzasadnienie ma zakup większej, wydajniejszej miodarki. W przypadku właściciela średniej a może nawet i większej pasieki, ale prowadzonej rodzinnie, gdzie podaż pracy nie jest problemem z kolei sprawdzić może się miodarka o nieco mniejszych możliwościach.
Wirówkę należy dostosować również do możliwości przygotowywania plastrów do ekstrakcji. Jeżeli na wyposażeniu pracowni pasiecznej znajduje się na przykład odkslepiarka mechaniczna, to w takim wypadku można pokusić się o zakup miodarki zapewniającej wysoką wydajność. Oba urządzenia będą ze sobą współpracować płynnie, możliwe będzie pełne wykorzystanie potencjału, który oferują.
Wreszcie pod uwagę wziąć trzeba także bazę pożytkową na której operuje pasieka. Języczkiem uwagi stają się zwłaszcza wrzosowiska. Jeżeli z nich pozyskuje się część miodu, to lepiej sprawdzi się miodarka w której odwirowywane plastry poruszają się równolegle do ścian bębna. Miód wrzosowy jest gęsty i nawet po zabiegu zwanym rozluźnieniem jego opróżnienie z plastrów bywa czasem wyzwaniem. Jest zatem wiele kryteriów, których analiza ułatwi wybór typu miodarki. A wśród nich można wymienić zasadnicze trzy. Opis każdego z nich znajduje się poniżej.
Miodarki diagonalne – dobre na start i jako opcja awaryjna
Miodarki diagonalne to zazwyczaj małe urządzenia. Mniej materiału zużytego w procesie produkcji, przekłada się na niższą cenę zakupu. To niepodważalna zaleta zwłaszcza dla tych entuzjastów pszczół, którzy dopiero rozpoczynają swą przygodę z pszczelarstwem. Dodatkowa oszczędność płynie z innej jeszcze cechy konstrukcyjnej niektórych takich urządzeń. Część miodarek diagonalnych wyposażona jest wyłącznie w napęd ręczny. Firma Łysoń w swej ofercie posiada kilka modeli tego typu. Jednak ze względu na wygodę można pokusić się o zakup modelu z napędem ręczno-elektrycznym lub wyłącznie ręcznym.
Zależnie od oczekiwań pszczelarze mogą wybierać w sprzęcie 4 klas. W pełni funkcjonalna, a jednocześnie najbardziej ekonomiczna jest linia Minima. Kolejnym standardem jest Optima a następnie Classic. Dla najbardziej wymagających klientów firma Łysoń przygotowała sprzęt w standardzie Premium Line. To miodarki, które są w całości wykonane ze stali nierdzewnej.
W przypadku miodarek Minima Line, które są najatrakcyjniejsze finansowo, możliwe jest późniejsze dokupienie napędu i sterowania elektrycznego. Na początek można więc nabyć niedrogi, profesjonalny sprzęt napędzany ręcznie, a gdy z czasem pasieka urośnie, udoskonalić można posiadaną już miodarkę. Prędkość opróżniania plastrów zależna jest od wielu czynników, takich jak temperatura miodu, jego gęstość czy temperatura powietrza. Jednak praktycznych doświadczeń wynika, że przy wykorzystaniu na przykład 4 ramkowej miodarki diagonalnej ręcznej możliwe jest dokonanie ekstrakcji 20-30 ramek w ciągu godziny pracując jednoosobowo, a więc przy uwzględnieniu czasu poświęconego na odsklepianie.
Jeżeli opiekun pszczół zdecyduje się na wykorzystanie miodarki z napędem elektrycznym, wówczas prędkość pracy rośnie dwukrotnie. Taki sam efekt można uzyskać angażując dodatkową osobę do przygotowywania plastrów do wirowania. Efektywność usuwania miodu z komórek w tym systemie jest bardzo wysoka. Ramki poruszają się równolegle do ścian bębna, a więc wektor siły odśrodkowej działa na miód w taki sposób, że szybko i w całości opuszcza on ramki. W trosce o niedopuszczenie do mechanicznych uszkodzeń plastrów po ich załadowaniu wirowanie przeprowadza się z ograniczoną prędkością, by usunąć część miodu z jednej ich strony. Następnie przekłada się ramki na drugą stronę, i miód który dotychczas nie mógł zostać pozyskany wywirowuje się w całości. Ostatni etap, to powrócenie do początkowego ułożenia plastrów i usunięcie miodu do końca z tej strony ramek, z której pewna jego część pozyskana została w pierwszej fazie ekstrakcji.
Miodarka radialna – opcja na towarowe ilości miodu
Znacznie bardziej pojemna jest miodarka w typie radialnym. Najczęściej tego typu sprzęt znajduje nabywców w gronie pszczelarzy dostarczających na rynek towarowe ilości miodu. Oni także mogą wybierać w różnych standardach wykonania, które oferuje firma Łysoń. Miodarki radialne są zazwyczaj jednak większe, oferują możliwość jednoczesnego załadowania. Jednak i tu firma Łysoń wykazuje znaczną elastyczność pozwalającą na spełnienie oczekiwań szerokiej grupy przedstawicieli braci pszczelarskiej. W portfolio firmy można na przykład znaleźć niewielkie modele o bębnie o średnicy 600 mm i napędzie ręcznym. Taka konstrukcja zapewnia dość miejsca na kosz mieszczący wsad liczący 20 ramek ½ D czy Wielkopolskich.
Miodarka radialna elektryczna półautomat
Miodarki radialne mogą jednak osiągać znacznie większe rozmiary. Największy model dysponuje zbiornikiem o średnicy wynoszącej 1500 mm. Można dzięki niej odwirowywać miód z 88 ramek jednocześnie. To urządzenie o napędzie elektrycznym i sterowaniu półautomatycznym. Decydując się na zakup tak dużego ekstraktora warto od razu pomyśleć o zmechanizowaniu odsklepiania ramek.
Układ radialny plastrów, inaczej określany jako promienisty, cechuje się ułożeniem plastrów w kierunku prostopadłym do ścian bębna. Z tego względu należy pamiętać o odpowiednim umieszczeniu plastrów w koszu. Wkłada się je górną listwą dalej od osi wirówki. Pszczoły budując komórki nie czynią tego prostopadle do podanej im węzy, lecz kierują ich wylot lekko ku górze. Umieszczenie plastrów górną listwą w pobliżu ściany miodarki sprawi, że miód łatwiej opuści komórki. Ekstrakcja w tym systemie, jeśli ma być równie dokładna co w przypadku miodarek diagonalnych, trwa zazwyczaj nieco dłużej. Przy sprzyjających warunkach – miód o właściwej konsystencji, wygrzane wnętrze pracowni i ciepły miód – jest to zazwyczaj kilkanaście minut. Czas ten w przypadku miodarek o napędzie elektrycznym można przeznaczyć na przygotowanie kolejnego, dużego wsadu. Realnie, w ciągu 1 godziny pracy można pozyskać miód z 1,5-3 wsadów. Należy bowiem wziąć pod uwagę czas potrzebny nie tylko na odsklepianie plastrów, ale też załadowanie i opróżnienie miodarki. Efektywność takiego sprzętu jest jednak bardzo wysoka. Sprawny operator, pracując normalnym tempem, jest w stanie pozyskać miód z kilkudziesięciu korpusów w ciągu dnia pracy.
Miodarka 12 kasetowa z przegrodami
Miodarka kasetowa – ekstrakcja szybka i precyzyjna
Miodarka kasetowa łączy w sobie zalety miodarek radialnych i diagonalnych. To przemyślane urządzenie, gdzie odwirowywanie miodu odbywa się bardzo szybko.
Po pierwsze, tak jak w przypadku miodarek diagonalnych, wektor siły odśrodkowej działającej na miód ma kierunek równoległy do ścian komórek. To ułatwia jego wypływanie.
Po drugie konstrukcja kosza i właściwości sterownika sprawiają, że nie ma potrzeby ręcznego przekładania ramek. Kasety same odwracają się, gdy zmienia się kierunek wirowania kosza. Zazwyczaj wystarcza cykl z dwiema zmianami kierunku wirowania. Tym parametrem, jak i prędkością ruchu obrotowego zarządza automatyczny sterownik, który jest łatwy w zaprogramowaniu.
W miodarkach kasetowych o większej pojemności z oferty firmy Łysoń montowane są dodatkowo przegrody. Oddzielają one kasety, a w trakcie wirowania ułatwiają spływanie miodu na ściany bębna, co polepsza efektywność działania tego sprzętu. Najmniejsze miodarki kasetowe mogą mieć niewielką średnicę. Wynosi ona zaledwie 600 mm. Napędzana jest ręcznie. Największe miodarki kasetowe mieszczą w swym wnętrzu aż 20 kaset.
Jak pokazuje pszczelarska praktyka, pomimo możliwości załadowania mniejszej liczby ramek na raz do miodarek kasetowych w porównaniu z modelami radialnymi, to jednak ten typ ekstraktora jest najbardziej efektywny. Dla większości miodów wiosennych i letnich do usunięcia miodu z komórek wystarczy 4-5 minut pracy urządzenia. Stosując największe modele miodarek kasetowych możliwe jest pozyskanie miodu nawet z ponad setki korpusów w ciągu jednego dnia pracy. Wiele zależy tu jednak od warunków w jakich prowadzone jest miodobranie oraz gatunku pozyskiwanego w jego trakcie miodu. Dlatego firma Łysoń wyposaża swe największe miodarki kasetowe w sterownik HE-03, który posiada aż 8 w pełni programowalnych cykli automatycznych oraz 2 autonomiczne cykle manualne. Dzięki temu możliwe jest zoptymalizowanie parametrów pracy urządzenia.
W portfolio firmy Łysoń jest także grupa produktów, która nie daje się wpisać sztywno w podział na trzy opisane powyżej typy miodarek. Mowa tu o miodarkach radialno-kasetowych. To opcja dla zwolenników ekstraktorów o promienistym ułożeniu plastrów, ale operujących w pasiekach pozyskujących także gęste miody, np. wrzosowy. Miodarką kasetową łatwiej odwirowuje się też miód nawłociowy w nieogrzewanej pracowni. Z braku czasu spowodowanego natłokiem prac jesiennych w pasiece miodobrania te często już odbywają się w październiku. Miód jest gęsty i wychłodzony, więc aby ułatwić i przyspieszyć pracę do kosza miodarki montuje się kasety.
Oferta miodarek w firmie Łysoń jest jak bombonierka. Tylko od pszczelarza zależy jaki podejmie wybór. Czynić to jednak należy świadomie mając na uwadze konsekwencje podjętej decyzji. Miodarka to kluczowy element wyposażenia każdej pracowni pasiecznej. Gdy będzie dostosowana do potrzeb i oczekiwań przysporzy nieustającej satysfakcji z uprawiania pszczelarstwa w wielu kolejnych sezonach.