Pszczoły w pasiekach na całym świecie, niestety także w Polsce, cierpią wskutek groźnych chorób. Zanika bioróżnorodność pszczelich pastwisk, która daje naturalną siłę pszczelim społecznościom do pozostawania w dobrej kondycji, utrzymywania wigoru na wysokim poziomie. Nienależyta jest także dostępność, a więc i rotacja substancji aktywnych stosowanych w celu zwalczania warrozy. Czy podawane gotowe pokarmy mogą mieć wpływ na zdrowotność pszczół? Spróbujmy zastanowić się nad odpowiedzią na to pytanie.
Które choroby są najgroźniejsze?
Większość pszczelarzy nie zawaha się choćby na chwilę i powie: warroza i nosemoza. Zmagania toczone w Polsce z pierwszą z nich wydają się niemożliwe do zakończenia definitywnym sukcesem. W ulach panoszą się populacje V. destructor coraz to bardziej odporne na substancje aktywne stosowane do ich zwalczania. Katalog dostępnych narzędzi do zwalczania V. destructor jest bardzo krótki, nawet jeśli lista nazw handlowych leków jest dość okazała. To w praktyce uniemożliwia efektywne rotowanie substancjami aktywnymi. Negatywny wpływ na kondycję i zdrowotność owadów ma także kurcząca się różnorodność roślinności w zasięgu lotów pszczół. Uwidacznia się przy okazji kolejna prosta zależność: gorzej odżywione owady są bardziej podatne również na nosemozę. Szczególnie wiosną nosema apis bywa groźna. Jej typowe objawy to ślady kału na przednich ścianach uli, szczególnie w pobliżu wylotków. W skrajnych przypadkach pszczoły wypróżniają się wewnątrz uli.
Jak pomóc pszczołom?
Wykonywanie zabiegów warrobójczych wiosną, z uwagi na możliwość skażenia miodu substancjami chemicznymi, nie jest dobrą praktyką. Na szczęście w ofercie firmy Łysoń znajduje się pokarm, którego podanie owadom pozwala nie tylko na stymulacje rodzin pszczelich do szybszego rozwoju ale także na bezpieczną dla konsumentów miodu korektę niedostatecznego zwalczenia dręcza ulowego na przełomie lata i jesieni. Pokarmem tym jest Apikand z tymolem. Tymol to znany i ceniony organiczny związek chemiczny. Od lat jest uwzględniany w strategiach walki z warrozą w wielu krajowych pasiekach. Co także bardzo ważne, jest bezpieczny dla pszczół. Ciasto Apikand z dodatkiem skrystalizowanego tymolu jest więc rozwiązaniem pozwalającym odnieść dwojakie korzyści – stymuluje rodziny do szybszego rozwoju i ogranicza populację V. destructor.
Także wtedy, gdy wystąpią biegunki wczesnowiosenne spowodowane nosemozą warto podjąć odpowiednie działania. Jednym z tych bardziej skutecznych jest podanie owadom Apikandu z Nozevitem. Zbawienny efekt takiego zabiegu uwidacznia się zwłaszcza w warunkach kapryśnej pogody wiosennej. Wtedy to owady mają bardzo niewielkie szanse na zgromadzenia pożytku z wierzb – właściwości tego gatunku roślin wspomagają owady w walce tą niewątpliwie groźną chorobą, jaką jest Nosemoza. Każda porcja wspomnianego produktu firmy Łysoń zawiera 2,5 ml Nozevitu.
Zarówno Apikand z tymolem jak i Apikand z Nozevitem pakowane są w płaskie woreczki foliowe o masie 1 kg. Taki kształt umożliwia ich ułożenie w ulu bezpośrednio nad gniazdem pod powałką. To przyczynia się do łatwiejszego i szybszego pobierania pokarmu z leczniczymi dodatkami. W torebce od spodu trzeba wyciąć otwór. Pozwoli on pszczołom na wchodzenie do środka w celu pobrania pożywienia. Dzieje się to bardzo chętnie i szybko, co pozwala owadom osiągnąć wyborną kondycję poprzez dynamiczny i harmonijny rozwój w niedługim czasie po aplikacji ciast.
Wariantem uniwersalnym, ale dającym pożądane rezultaty w przypadku, gdy stan rodziny pszczelej nie spełnia oczekiwań pasiecznika, jest podanie jej ciasta Bee Fonda Extra z witaminami. To pokarm, który także jest bardzo chętnie pobierany przez owady. Na katalog związków prozdrowotnych w nim zawartych składają się takie witaminy, jak A, D3, E, B1, B2, B6, B12, C, K3. Bee Fonda Extra z witaminami oferowana przez firmę Łysoń zawiera w składzie proste cukry i zbawienne dla pszczół zwłaszcza wczesną wiosną i późnym latem aminokwasy egzogenne.